Beata Pałach

Reklama

Reklama

Beata Pałach Milligan pocho­dzi z Bielczy koło Brzeska. Jest absol­wentką obec­nego Wydziału Sztuki Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. Doświadczenie arty­styczne zdo­by­wała także w Salzburgu (na Wydziale Malarstwa Uniwersytetu Mozarteum). Brała udział w licz­nych wysta­wach zbio­ro­wych i indy­wi­du­al­nych, m.in. w Wiedniu, Kijowie i Ottawie.

Wyspecjalizowana w tech­nice akwa­reli, chęt­nie sięga także po inne media, takie jak: farby olejne, akry­lowe, pastele czy col­lage. Jej twór­czość toczy na róż­nych płasz­czy­znach. Z jed­nej strony artystka maluje obrazy, w któ­rych komen­tuje współ­cze­sny styl życia, nawią­zu­jąc przy tym do (czę­sto prze­ciw­staw­nych sobie) nur­tów sztuki, takich jak art brut, pop art, czy eks­pre­sjo­nizm abs­trak­cyjny. Równolegle zaś two­rzy prace będące wyra­zem jej zachwytu nad geniu­szem przy­rody, czego efek­tem są serie obra­zów akwa­re­lo­wych.

 

Beata Pałach jest artystką nie­sza­blo­nową. Jej sztuka nie pod­daje się jed­no­znacz­nej oce­nie sty­li­stycz­nej, choćby dla­tego, że toczy się wie­lo­wy­mia­rowo. Równolegle bowiem two­rzy kilka, bar­dzo odle­głych for­mal­nie i tema­tycz­nie serii obra­zów.

Jej naj­więk­szą miło­ścią jest malar­stwo akwa­re­lowe. Jednak malarka nie zamyka się w tra­dy­cyj­nym podej­ściu do tej tech­niki. Nieustannie eks­pe­ry­men­tuje z formą wyko­rzy­stu­jąc do mak­si­mum poten­cjał medium. Maluje na minia­tu­ro­wych wizy­tów­kach i kil­ku­me­tro­wych arku­szach, czę­sto opra­wia­jąc swoje akwa­rele rezy­gnuje ze szkla­nej tafli, bądź pre­zen­tuje je bez ram.

Pierwszą indy­wi­du­alną wystawą, jaką zor­ga­ni­zo­wała, był pokaz obra­zów akwa­re­lo­wych z cyklu „Zielniki”, o wymia­rach 150 x 1000 cm. Motywy tych prac zostały ujęte syn­te­tycz­nie na gra­nicy abs­trak­cji. „Obrazy prze­two­rzone z rze­czy­wi­sto­ści są zapi­sem wra­żeń i wspo­mnień, któ­rych źró­dło tkwi w obser­wa­cji przy­rody” – pisze w kata­logu artystka, prze­ko­nu­jąc o dosko­na­ło­ści natury, jako Genesis form abso­lut­nych, nie­moż­li­wych do sko­pio­wa­nia przez czło­wieka. Według autorki „Zielników” jedyną powin­no­ścią twórcy – w zakre­sie formy – jest nie naśla­do­wa­nie efektu „poczy­nań” natury, lecz samego pro­cesu kre­owa­nia, w któ­rym arty­sta może sobie „pozwo­lić na odruch, impuls, doświad­cza­nie tego, co sta­nowi o przy­padku”. Stąd w akwa­re­lo­wej twór­czo­ści Beaty Pałach widać wyraź­nie wpływ eks­pre­sjo­ni­zmu abs­trak­cyj­nego. Jej obrazy są zapi­sem spon­ta­nicz­nego gestu, swo­bod­nego kom­po­no­wa­nia plam, które jed­nak two­rzą spójne, kon­kretne w for­mie obrazy.

Równolegle do malar­stwa akwa­re­lo­wego artystka roz­wija zupeł­nie odmienne w nastroju i spo­so­bie malo­wa­nia serię o cha­rak­te­rze kry­tycz­nym, komen­tu­jące aktu­alną sytu­ację spo­łeczną oraz rela­cje w świe­cie sztuki. Nie brak tu auto­iro­nii i satyry.

W pra­cach z cyklu: „Dzika Natura” czy „Siła Słowa” malarka dystan­suje się do pozy­cji twórcy, przyj­mu­jąc wie­lo­ra­kie role – emble­maty naszych cza­sów. Poprzez obrazy – cytaty w bły­sko­tliwy spo­sób kie­ruje swo­jego odbiorcę do świata reklam, kor­po­ra­cji i kon­sump­cjo­ni­zmu, a wpi­su­jąc te poję­cia w kon­tekst sztuki, sta­wia arty­stę w cen­trum tych zależ­no­ści.

Pałach – jakby chcąc pod­kre­ślić sze­roki wachlarz swo­ich moż­li­wo­ści – pre­zen­tuje także serię obra­zów o zna­cze­niu ludycz­nym oraz tzw. malar­skie wprawki, któ­rych prze­zna­cze­niem jest „cie­szyć oko i ozda­biać wnę­trze”. Cykl „Ludus” to zbiór szki­ców, pej­zaży, mar­twych natur, a także prze­ma­lo­wa­nych prac autorki. I w tym przy­padku malarka nie ogra­ni­cza się do jed­nego tematu, for­matu i stylu. Z widoczną swo­bodą i lek­ko­ścią sięga do powszech­nych nur­tów w sztuce, bawiąc się formą, struk­turą i barwą.

Biegłość posłu­gi­wa­nia się tak róż­no­rod­nymi tech­ni­kami jest nie­jako zna­kiem roz­po­znaw­czym artystki. Co jed­nak łączy te pozor­nie odle­głe arty­styczne wyzwa­nia, to zde­cy­do­wa­nie uni­ka­nie pom­pa­tycz­no­ści. Niezależnie od tematu i spo­sobu malo­wa­nia, w obra­zach Beaty Pałach wyczu­walna jest weso­łość oraz dystans wobec świata.

Malarska odważ­nie prze­ła­muje utarte sche­maty obo­wią­zu­jące w zin­sty­tu­cjo­na­li­zo­wa­nym świe­cie sztuki. Jako absol­wentka uczelni nie będą­cej Akademią Sztuk Pięknych, bez pro­tek­cji i przy­wi­le­jów, nie­za­leż­nie podej­muje wsze­la­kie dzia­ła­nia kul­tu­ralne, wysta­wien­ni­cze i pro­mo­cyjne, czę­sto anga­żu­jąc do współ­pracy osoby i miej­sca nie zwią­zane z ryn­kiem sztuki. Udziela się rów­nież na polu edu­ka­cji arty­stycz­nej. Realizuje tym samym kon­cep­cję sztuki zaan­ga­żo­wa­nej spo­łecz­nie i akty­wi­zu­ją­cej.
Barbara Asan

Źródło:https://niezlasztuka.net/artysci/beata-palach/